Polski model psychoprofilaktyki porodowej według prof. Włodzimierza Fijałkowskiego

Kobiety od wieków wiedziały jak rodzić i rodziły bez specjalnego przygotowania ich do porodu przez zorganizowany system profesjonalistów. Starsze kobiety uczyły młodsze sztuki rodzenia oraz towarzyszyły im przy porodzie. Niestety zmedykalizowanie porodu, zmiana statusu zawodowego położnej oraz przeobrażenia w strukturze i funkcjonowaniu rodzin (m. in. odejście od modelu rodziny wielopokoleniowej do nuklearnej, pozbawionej bliskiej obecności osób starszych z doświadczeniem prokreacyjnym), doprowadziły do powszechnego traktowania porodu jako szpitalnej procedury medycznej, w czasie której bierna pacjentka znosi bóle porodowe, a aktywny lekarz odbiera poród.  Takie podejście do porodu skutkowało zwiększonym liczbą powikłań, interwencji farmakologicznych, znieczuleń, a zwłaszcza cięć cesarskich, natomiast w sferze postaw wobec porodu dominował lęk.

Wzrastające dążenia profilaktyczne (lepiej zapobiegać, niż leczyć) oraz poczucie podmiotowości kobiet i ich świadomości ekologicznej (jak twórczym doświadczeniem może być poród drogami i siłami natury) stały się inspiracją dla rozwoju na całym świecie różnorodnych form psychoprofilaktycznego przygotowania do porodu w postaci tzw. szkół rodzenia.

Wprowadzenie psychoprofilaktyki porodowej w postaci szkół rodzenia stanowiło niewątpliwie początek nowej ery w położnictwie. Pionierami w tej dziedzinie było dwóch położników: G. Dick-Read z Anglii („poród naturalny”, „poród bez lęku”, 1946, 1953, 1972) i F. Lamaze z Francji („poród przygotowany”, „poród bez bólu”). Przez następnych kilkadziesiąt lat tysiące kobiet na świecie przygotowywało się do porodu według metody tych dwóch położników: z większym akcentem na relaksację (metoda Reada) lub na aktywny udział w porodzie (metoda Lamaze). Obie te metody doceniły znaczenie społecznego wsparcia (obecności bliskiej osoby) oraz „udomowionych” warunków porodu. Idea „psychoprofilaktyki bólów porodowych” rozwinęła się więc stopniowo w „psychoprofilaktykę porodową” i była wyrazem wzrastania profilaktycznego nastawienia w opiece położniczej.

W Polsce istnieje już 50 – letnia tradycja psychoprofilaktyki porodowej. Jej pionierem był warszawski położnik J. Lesiński (1956), dyrektor Szpitala przy ul. Madalińskiego w Warszawie. Dzięki jego inicjatywie szkoleniowej powstały szkoły rodzenia prowadzone przez I.  Roszkowskiego i W Fijałkowskiego pod koniec lat 50-tych XX wieku. Już od 1958 roku W. Fijałkowski prowadził kursy Szkoły Rodzenia przy ówczesnej II Klinice Położnictwa i Chorób Kobiecych AM w Łodzi.

W wyniku gromadzonego doświadczenia medycznego W. Fijałkowski opracował w 1965 roku oryginalny Model Szkoły Rodzenia, który umieszczał w modyfikowanych formach w swoich kolejnych publikacjach i ich wznowieniach (np. Fijałkowski 1973, 1974, 1980, 1981, 1987, 1998, 2006). Model ten obejmował 6 podstawowych składników: reedukację negatywnych i nieprawdziwych wyobrażeń o porodzie, zapoznanie z przebiegiem porodu i zadaniami rodzącej, nabycie umiejętności relaksacji, oddychania torem brzusznym, parcia oraz utrzymania dobrej kondycji ogólnej. Autor położył większy nacisk niż D. Read oraz Lamaze na uruchomienie i spotęgowanie naturalnych sił i uzdolnień rodzącej kobiety przez ćwiczenia gimnastyczne, odprężające, relaksacyjne oraz ćwiczenia określane jako kinezystymulacja, zmierzające do podwyższenia gotowości organizmu do wysiłku i zwiększenia jego ruchowej i oddechowej sprawności.

Najważniejszym walorem opracowanej przez W. Fijałkowskiego polskiej koncepcji szkół rodzenia była kompleksowa edukacja kinezyadaptacyjna (zwiększenie ekonomii wysiłku fizycznego, wyuczenie oddychania) i psychoprofilaktyczna (przeniesienie centrum uwagi na dziecko i wyrobienie postawy czynnej opieki nad nim, przezwyciężenie obciążeń psychicznych, mogących utrudniać przebieg ciąży i porodu) połączona z aktywnością kobiety (wykonywanie ćwiczeń, stosowanie się prozdrowotnych zaleceń, pogłębianie wiedzy, kontakty z dzieckiem), co staje się podstawą do rodzenia z wykorzystaniem naturalnych sił fizycznych i psychicznych kobiety. Ideałem nie jest poród bezbolesny, ale poród aktywny. Kobieta musi wiedzieć, co ją czeka, czego się od niej oczekuje i dlaczego, jakie stoją przed nią zadania, być świadomą istotnej roli, jaką spełnia wobec dziecka i umotywowana do przyjęcia wobec niego macierzyńskiej funkcji ochronnej. W przygotowaniu do porodu kładzie się więc nacisk na wychowanie kobiety do współudziału w porodzie (aktywne „rozegranie porodu” i traktowanie go jako zadania) oraz przygotowanie jej do odpowiedzialnego wypełniania funkcji macierzyńskich.  

Jednak, jak sam W. Fijałkowski zaznaczał, jego koncepcja szkoły rodzenia na przestrzeni lat ulegała przeobrażeniom. Na początku koncentrowała się bardziej na psychoanalgezji (znieczulaniu porodu środkami psychologicznymi, by był on porodem „bez bólu”), potem akcent położono na porodzie jako zadaniu i aktywności kobiety rodzącej, natomiast od lat 80-tych skupiono się integracji w ramach zajęć w szkole rodzenia różnych treści edukacyjnych odnoszących się do prokreacji. Program został rozbudowany o elementy ułatwiające przeżycie porodu jako wydarzenia rodzinnego (włączenie ojca do udziału w porodzie, „udomowienie porodu”) oraz pod kątem ekologii prokreacji (Fijałkowski, 1996, 1997, 1999, 200, 2003). Ważnym elementem prokreacji ekologicznej jest respektowane przez parę małżeńską biologicznego rytmu płodności i niepłodności wpisanego w kobiecy cykl, a funkcjonującego w równym stopniu dla obojga osób tworzących związek trwały i wyłączny. Dlatego uczestnikom szkoły rodzenia przekazywana jest wiedza co do metod rozpoznawania płodności. Udostępniana jest ponadto wiedza z zakresu psychologii prenatalnej. W. Fijałkowski już w 1996 roku pisał: „model porodu naturalnego wbudowuje się w szerszy program prokreacji ekologicznej. … W tym programie naturalna regulacja poczęć, podjęcie wczesnego "dialogu" z poczętym dzieckiem, przygotowanie obojga rodziców w szkole rodzenia, naturalny poród i ekologiczne karmienie tworzą integralną całość”.

Obecnie funkcjonuje w Polsce ponad 200 szkół rodzenia. Są one zróżnicowane co do nazwy, ich „filozofii”, treści programowych oraz organizacji, jednak wszystkie są formą psychoprofilaktyki porodowej zapoczątkowanej przez prof. W. Fijałkowskiego, którego wkład w tej dziedzinie jest nie do przecenienia.

 

 

 

 

POLECAMY